Pierwszy cios, gdy z nieba zniknie księżyc
Pierwszy strzał, gdy z nieba znikną gwiazdy
Pierwsza rana, gdy uderzy grzmot
Rozlegnie się krzyk, nikt go nie usłyszy
A pierwsza tej nocy ofiara, uderzy głucho o grunt
Wraz z pierwszymi kroplami deszczu, zmywającymi cenną krew
Pod śpiewała swoją piosenkę ,którą ułożyła siedząc wtedy w lochach .Była smutna ale prawdziwa . To jej się śniło . Ona sama była tą ofiarą , umierającą z ręki przyjaciela ... ukochanej osoby .
Przykryła się kołdrą pod szyję i popatrzyła w sufit . Właśnie w tej chwili na dworze zaczął padać śnieg .
Zauważyła swoją przyjaciółkę Anaris siedzącą na parapecie i przyglądającą się płatkom śniegu .
- Wiesz czemu śnieg jest biały ? - zapytała pogodnie ,a kotka przestraszona odwróciła się w jej stronę .
- n-nie .. czemu ? - Blondynka uśmiechnęła się - bo zapomniał jakim był kolorem - zaśmiała się .
Exeedka podleciała do niej i mocno przytuliła - To nie prawda - prychnęła - ale te słowa są piękne - uśmiechnęła się .
Usiadła na brzegu łóżka i spojrzała na małą rudą kulkę zasypiającą na jej poduszce .
-Dobranoc malutka śpij dobrze - pogłaskała ją ,a sama podeszła do okna i zajęła byłe miejsce Anaris .
"Płatki śniegu są takie piękne , delikatne .. bezbronne zupełnie jak ona " pomyślała patrząc na łóżko .
-Muszę Cię ochronić ...- zamknęła oczy i poczuła czyiś zapach tuż przy drzwiach .
W końcu wróciła do domu i ktoś ją o tej porze nawiedza ?
Podeszła do drzwi i otworzyła przybyszowi .
-Witam panią mam dla pani przesyłkę - z jej oczu poleciały łzy gdy go zobaczyła , uśmiechnęła się - jaką proszę pana - odpowiedziała chichocząc .Delikatnie przetarł jej łzy i pocałował w czoło . Na jej ramiona narzucił płaszcz . Bardzo podobny do tego ,który sam nosi ale ten był mniejszy .. bardziej kobiecy . Przytuliła się do niego mocno i po chwili spłonęła rumieńcem . " Aaa ! ja jestem w samej bluzce ! " Przestraszona okryła się cała płaszczem i spojrzała mu w oczy - D-dziękuje .. jak mogę Ci się o-odwdzię~
Pocałował ją tym razem w usta , tylko tego pragnął . Poczuć ciepło i delikatność jej ust .- Już to zrobiłaś - złapał się za tył głowy i wybuchł cichym śmiechem widząc jej naburmuszoną minę .
- Mam lepszy pomysł .. bo wiesz ..trochę się boję i chciałabym byś ..został .. no wiesz .. został .. - otworzył oczy i na jego twarzy pojawił się delikatny uśmiech - na noc ? - dokończył za nią - dobrze i wiem też ,że mam spać na kanapie , tak ? - pokręciła przecząco głową wciąż się rumieniąc .
-Nie ..ze mną .. - złapała go za rękę - t-to .. zostaniesz ? - zapytała . Długo na odpowiedz nie musiała czekać wszedł z nią do mieszkania ,a ona trzymając go za rękę kierowała się do sypialni . Wraz z poduszką zdjęła swoją małą koleżankę .
- Emm to jeśli pozwolisz to ja .. - spojrzała na niego
- oczywiście ja się położę - uśmiechnął się czule i zaścielił łóżko na ,które od razu po wyjściu dziewczyny się położył .
Wyszła już umyta z łazienki i skierowała się do łóżka ,gdy zobaczyła jak słodko śpi ,zarumieniła się lekko.Zdjęła szlafrok i już w samej długiej bluzce wsunęła się pod jego silną i ciepłą dłoń . Poczuła się teraz taka bezpieczna ,szczęśliwa ...kochana . Nagle jego ręka którą miała pod głową i która była na jej ramieniu zacisnęły się i przyciągnęły ją bliżej jego .. nagiego torsu !? O boże - pomyślała . Cała czerwona spojrzała przez ramię i zobaczyła jego błękitne tęczówki ,które patrzyły na nią z uczuciem ,a ona wystraszona szybko z powrotem się odwróciła .
-Dobranoc .. - szepnął jej prosto do ucha .
- H-hai .. - odpowiedziała .Po krótkiej chwili zasnęła .
-Dobranoc .. - szepnął jej prosto do ucha .
- H-hai .. - odpowiedziała .Po krótkiej chwili zasnęła .
~;-;~
Czerwono oki chłopak siedział przy barze i zapisywał coś w czarnym dość grubym notatniku .
W tym samym czasie przez otwierające się spore drzwi gildii weszła mała niebiesko włosa istotka . Podreptała do baru i usiadła tuż obok niego .
-Co roooobisz ? - zapytała przeciągając jeden wyraz z nutką zaciekawienia . I spojrzała do zeszytu .
Ukradkiem spojrzał na nią i jej podekscytowanie tym co napisał .
- Ale bomba ! To jest piękne ! ..z-zaśpiewasz to ? - Kiwnął głową na znak sprzeciwu i wskazał na nią . - ty ją zaśpiewasz .. napisałem .. ją .. dla .. Ciebie ..n-na walentynki - zarumienił się trochę .
Spaliła buraka ale po chwili mocno go przytuliła - to najwspanialszy walentynkowy prezent jaki w życiu dostałam! zaśpiewam to dzisiaj .. - spojrzała na niego ,a jego oczy nagle się powiększyły .
- J-jak to ?! t-tak publicznie .. ? Ona jest ..n-nieskończona ! - starał się wymigać ,a ta machnęła ręką - no i co - uśmiechnęła się .
~;-;~
Te walentynki spędzi sama .. ZNOWU ! - trzasnęła ręką o mały szklany stolik ,który po uderzeniu rozpadł się na tysiące drobnych i tych większych kawałeczków . Lecz ona nic sobie z tego nie zrobiła i dalej zalana w łzach patrzyła na błękitne niebo i gdzieniegdzie przefruwające białe obłoki chmur .
- To takie piękne .. świat bez tego zła ,które go otacza .. jest taki piękny - powiedziała na głos . Wstała i podeszła do jednej ze swej broni . Była schowana w gablocie , stara zardzewiała dość długa . To jedyna pamiątka po tamtych czasach .. wtedy właśnie go straciła . Ale teraz .. już wie ,że gdzieś jest .. żyje . I jest po jej stronie . Tylko czemu .. czemu wtedy .. skłamał ? . Znów poczuła kapiące na podłogę słone krople jej własnych łez . Upadła na kolana przed gablotą i złapała się za ramiona szlochając .
- Do dziś chcesz mnie chronić ? - zapytała siebie samą - nie chcesz bym cierpiała ? - znów głucho - nie udało Ci się .. to .. boli . - zasnęła . Tak po prostu na podłodze zalana łzami .
Obudził ją jakiś ptaszek . Pięknie ćwierkał . Wstała i dopiero teraz spostrzegła ,że jest w swoim własnym łóżku .
Tylko j-jak ? - pomyślała .
Otworzyła powoli drzwi w dłoni dzierżąc jeden ze swoich mieczy . A ten jakby słuchał swej pani bo od razu znalazł drogę do gardła osoby wyłaniającej się zza progu . Trzask . Broń upadła ,a jej twarz była znów mokra od łez .
~;-;~
- Wszyscy się już zebrali . Już czas - powiedziała do niej Mira - wiem już wychodzę .
Weszła na scenę w niecodziennej kreacji jak na nią
Światła zgasły ,a ona stała w czerwonym dymie . Złapała mikrofon i z wielkim uśmiechem na twarzy oznajmiła .
- Dzisiaj mamy walentynki ! I właśnie z tej okazji zaśpiewam wam może i smutną ale i romantyczną jeszcze nie dokończoną piosenkę . Jej twórca będzie dzisiaj akompaniował mi na gitarze czyż nie ? - spojrzała za siebie na ubranego pod nią Gajeel'a ten zrobił naburmuszoną miną i podniósł gitarę siadając na krześle .
-Zacznijcie ! - powiedział ktoś zadowolony ,a inni poparli go okrzykami .
Jesteś sercem mym ,
jesteś sensem mego życia ,
w górę wznieśmy to czego razem doświadczyliśmy ,
co spotkało nas na tej drodze przeznaczenia ,
mamy w sobie coś czego szukaliśmy do dzisiaj .
Zaczęła ,delikatnie i subtelnie rozkręcając się w bardziej rockowe brzmienie .
Więc chodź oddaj mi swe życie ,
więc chodź oddaj mi swe serce ,
więc chodź obdarz mnie spojrzeniem ,
więc zabierz mnie stąd ,
zabierz mnie stąd,
zabierz mnie stąd,
( melodia ) od tego okrutnego świata ,
( melodia ) od tego okrutnego świata !
Wszyscy byli zachwyceni , nie samym tekstem ale także jej głosem . Bo kto by pomyślał ,że takie małe chuchro może mieć w sobie taki głos , cudny ,miły dla uszu , melodyjny .
W niebo wznieśmy się ,
razem przejdźmy resztę życia ,
wspólnie zróbmy to ,
zniknijmy z tego świata ,
poczujmy to .
Wznieśmy się !
Impreza rozkręciła się na dobre ,a wokalistka wraz ze swoim gitarzystą spędzili resztę wieczoru wspólnie tak jak w piosence .
- Czekam na koniec tej piosenki - szepnęła mu do ucha ,a on lekko speszony zatkał jej usta delikatnym pocałunkiem .
- Ja także .. - Zaczęli się śmiać razem . I tak gildii Fairy Tail minęły walentynki .
Było miło bo nie wiedzieli co ich czeka w nadchodzącej przyszłości .
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Ohayo ! Gome ,gome ,gome ! Przepraszam ,że zawaliłam .. tak długo nie wstawiałam .. ale teraz jest ! nawet długi jak na mnie xD heh ..
Piosenka własnego autorstwa .. oddałam ją swojemu kochanemu bratu .. i tak jak tu napisałam jej pisanie wciąż trwa . Mam nadzieję ,że rozdział może być :)
Jejciu jak ja się cieszę .. nawet z 0 liczbą komentarzy .. dla mnie ważna jest ilość wyświetleń choć nie poskąpię komentarzami :D KOCHAM WAS !
NAJWIĘCEJ BUZIAKÓW DLA MOJEJ PRZYJACIÓŁKI NatsuSalamander ! NIE WAŻNE DLACZEGO ONA WIE !
~;-;~
- Wszyscy się już zebrali . Już czas - powiedziała do niej Mira - wiem już wychodzę .
Weszła na scenę w niecodziennej kreacji jak na nią
Światła zgasły ,a ona stała w czerwonym dymie . Złapała mikrofon i z wielkim uśmiechem na twarzy oznajmiła .
- Dzisiaj mamy walentynki ! I właśnie z tej okazji zaśpiewam wam może i smutną ale i romantyczną jeszcze nie dokończoną piosenkę . Jej twórca będzie dzisiaj akompaniował mi na gitarze czyż nie ? - spojrzała za siebie na ubranego pod nią Gajeel'a ten zrobił naburmuszoną miną i podniósł gitarę siadając na krześle .
-Zacznijcie ! - powiedział ktoś zadowolony ,a inni poparli go okrzykami .
Jesteś sercem mym ,
jesteś sensem mego życia ,
w górę wznieśmy to czego razem doświadczyliśmy ,
co spotkało nas na tej drodze przeznaczenia ,
mamy w sobie coś czego szukaliśmy do dzisiaj .
Zaczęła ,delikatnie i subtelnie rozkręcając się w bardziej rockowe brzmienie .
Więc chodź oddaj mi swe życie ,
więc chodź oddaj mi swe serce ,
więc chodź obdarz mnie spojrzeniem ,
więc zabierz mnie stąd ,
zabierz mnie stąd,
zabierz mnie stąd,
( melodia ) od tego okrutnego świata ,
( melodia ) od tego okrutnego świata !
Wszyscy byli zachwyceni , nie samym tekstem ale także jej głosem . Bo kto by pomyślał ,że takie małe chuchro może mieć w sobie taki głos , cudny ,miły dla uszu , melodyjny .
W niebo wznieśmy się ,
razem przejdźmy resztę życia ,
wspólnie zróbmy to ,
zniknijmy z tego świata ,
poczujmy to .
Wznieśmy się !
Impreza rozkręciła się na dobre ,a wokalistka wraz ze swoim gitarzystą spędzili resztę wieczoru wspólnie tak jak w piosence .
- Czekam na koniec tej piosenki - szepnęła mu do ucha ,a on lekko speszony zatkał jej usta delikatnym pocałunkiem .
- Ja także .. - Zaczęli się śmiać razem . I tak gildii Fairy Tail minęły walentynki .
Było miło bo nie wiedzieli co ich czeka w nadchodzącej przyszłości .
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Ohayo ! Gome ,gome ,gome ! Przepraszam ,że zawaliłam .. tak długo nie wstawiałam .. ale teraz jest ! nawet długi jak na mnie xD heh ..
Piosenka własnego autorstwa .. oddałam ją swojemu kochanemu bratu .. i tak jak tu napisałam jej pisanie wciąż trwa . Mam nadzieję ,że rozdział może być :)
Jejciu jak ja się cieszę .. nawet z 0 liczbą komentarzy .. dla mnie ważna jest ilość wyświetleń choć nie poskąpię komentarzami :D KOCHAM WAS !
NAJWIĘCEJ BUZIAKÓW DLA MOJEJ PRZYJACIÓŁKI NatsuSalamander ! NIE WAŻNE DLACZEGO ONA WIE !
Hehe, fajne walentynki =D
OdpowiedzUsuńJuż jest mniej błędów i za to WIELKI PLUS!
Czyżby Jellal odwiedził Erzę ? Ale by było SUPER!!!
Dawaj kolejny rozdział!
Sayonara!
Weny, weny i weny!
Wpadnij czasem do mnie: http://milosc--bez--granic.blogspot.com/
Bardzo fajnie! Lubię czytać twojego bloga, chociaż oczywiście nie zawsze mam wenę, czy tam czas, na pisanie komentarzy.
OdpowiedzUsuńWyświetlenia czy komentarze... Liczy się tylko to, że tworzysz swój własny świat ^^
To się dopiero nazywajo Walentynki ;-; Gdyby tak było w prawdziwym życiu T^T
GHJUDFHKHFS
*transmisja przerwana z powodu pocięcia się głównej prowadzącej*
* na plan wchodzi zastępca *
Hajsune : Tak więc, załamałaś Aysune. Gratuluję. Sama staram się to robić od trzynastu lat, jednakże nigdy mi to nie wyszło, a ty piszesz rozdział i sprawa załatwiona... Eeeeh... Pozdrawiamy i oczywiście czekamy na następną notatkę Shizuko! ^^
Nom, niezłe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :3
HAI< HEY< HELLO !! Witaj, Pyśku :* Nominowałam Cię do LIEBSTER BLOG AWARD. Jak będziesz miała czas, to wpadnij :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :3
No więc gomene że komentuję dopiero teraz ale miałam lekkie urwanie głowy. Ale już jestem. Skomentowałam jeszcze jeden wcześniejszy rozdział i gomene że nie odpowiedziałam na twoją nominację, ale prawda jest taka że nigdy nie odpowiadam, bo nie mam bladego pojęcia o co w tym chodzi. Oohh zostałam wspomniana pod rozdziałem, aż się zarumieniłam. Piosenka bardzo mi się spodobała i to jak to wszystko opisałaś. Sama muszę wziąć się za pisanie GaLe i robię to naprawdę małymi kroczkami. A ja tak samotnie spędziłam walentynki, zaczynam zazdrościć Fairy Tail. No to chyba tyle i błagam o wybaczenie!
OdpowiedzUsuń